ul. Mieszka I 9,
28-300 Jędrzejów

 

 

MAMO, TATO WYZNACZAJ MI GRANICE!!!


Dlaczego ważne jest wyznaczanie dziecku granic?

Granice są fundamentem, umożliwiającym dziecku zrozumienie otaczającego świata, który staje się coraz bardziej skomplikowany. Warto zauważyć, że granice nie są jedynie zakazami czy ograniczeniami, lecz raczej wskazówkami, które pomagają dziecku rozwijać poczucie bezpieczeństwa, pewności siebie i zdolności do podejmowania decyzji.

Rodzice już w pierwszych miesiącach życia dziecka ustalają pierwsze granice kierując go w stronę bezpiecznych zachowań. Podczas kolejnych etapów rozwoju dziecko zdobywa nowe umiejętności, wówczas konieczne staje się wprowadzanie coraz bardziej skomplikowanych granic.

Co powinny wyznaczać granice w życiu dziecka?

Granice określają normy funkcjonowania dziecka. Wyznaczają zachowania których rodzice, szkoła, otoczenie społeczne od nich oczekuje, które są adekwatne do danych sytuacji.

Brak granicy będzie powodował, że dziecko samo z siebie będzie prowokować swoimi trudnymi zachowaniami do tego, żeby dorośli w końcu tę granicę wyznaczyli. Można to często zaobserwować u dzieci, które przeżywają trudności emocjonalne.

Przykładem ukazującym jak ważne jest określenie granic dziecku przedstawia sytuacja kiedy dorosły wydaje ważne dla funkcjonowania dziecka polecenie, ważne dla jego zdrowia i bezpieczeństwa, a młody człowiek odmawia wykonania tego polecenia, albo po prostu je ignoruje, a dorosły nie jest w stanie wyegzekwować odpowiedniej reakcji. Prowadzi to do konieczności przekonywania młodego człowieka – „jeśli nie zrobisz tego, o co cię proszę, to ja też nie będę robić różnych rzeczy dla ciebie”. To oczywiście prowadzi do wzrostu niepokoju, wzrostu napięcia u dziecka, a jednocześnie pozwala mu przejąć kontrolę nad daną sytuacją.

Granice są również po to, by w toku rozwoju młody człowiek wiedział, że za jego plecami stoi dorosły, który jest za nie odpowiedzialny, że pozwala mu popełniać błędy i nawet jeżeli dziecko się pomyli, popełni błąd, przewróci się, to ten dorosły będzie na tyle silny, że nie pozwoli mu upaść albo pomoże wstać i będzie przy nim.

Granice to poczucie bezpieczeństwa.

Poczucie bezpieczeństwa, które dają granice, powoduje, że młody człowiek nie tylko wie co ma robić w danej sytuacji, ale ma też poczucie przewidywalności, może być spokojny o to, co się będzie z nim działo, bo dorosły wie co będzie następstwem tego działania. Oczywiście proces wyznaczania granic jest procesem dynamicznym i w toku rozwoju młodego człowieka pojawiają się różne momenty, kiedy te granice muszą być albo troszeczkę węższe, tak jak u bardzo małych dzieci, albo troszeczkę szersze, jak to ma miejsce w relacji z nastolatkiem czy młodym dorosłym. Co nie oznacza, że nastolatek nie potrzebuje granic, może bardziej elastycznych, żeby móc swobodnie swoimi działaniami zarządzać, ale zawsze te granice powinny być wyznaczone.

Nikt z nas nie rodzi się z wrodzonym poczuciem granic. Są one kształtowane w toku rozwoju i każda kultura, społeczeństwo wyznacza charakterystyczne dla siebie granice.

Istnieją dwa procesy, które są odpowiedzialne za tworzenie granic. Pierwszy, to proces warunkowania, w którym młody człowiek doświadcza zachowań, które są nieadekwatne, które przekraczają te granice, które są aroganckie, agresywne i spotykają się z dezaprobatą, z brakiem uznania i brakiem nagrody. Brak postawienia wyraźnych granic spowoduje, że młody człowiek będzie miał nawyk przekraczania cudzych granic po to, żeby zrealizować tylko i wyłącznie swoje oczekiwania i potrzeby.

Drugi proces, to modelowanie, czyli pokazywanie swoim przykładem, jak ważne są granice. Jeżeli dajemy dzieciom sprzeczne komunikaty, z jednej strony mówiąc im, że nie wolno na nikogo krzyczeć, nie wolno obrażać, nie wolno kłamać, a jednocześnie sami to robimy, to dajemy sygnał dziecku, że granice są płynne i niejasne.

Jak dostosować granice?

Ważne jest, aby odpowiedzieć sobie na pytanie, na czym mi jako rodzicowi zależy, co jest dla mnie ważne w rozwoju mojego dziecka i jakie to ma dla niego konsekwencje.

Na przykład: „nie wolno skakać po kanapie, ponieważ stoi za blisko stołu, co nie jest dla ciebie bezpieczne. Poszukajmy takiego miejsca, gdzie będziesz mógł bezpiecznie skakać”.

Najgorsza z odpowiedzi na pytanie o granice jest: „nie, bo nie”, „nie, bo ja tak mówię”. Dla młodych ludzi granica jest wtedy zakazem.

A granica tylko i wyłącznie mówi o tym, co jest ważne. Ważne jest to, żebyś sobie nie nabił guza. Ważne jest to, żebyś nie zrobił sobie krzywdy. Dlatego wyjaśnienie dziecku dlaczego ta granica jest tak ważna, to również wyrażenie szacunku wobec młodego człowieka.

Jak wprowadzać zasady w domu?

Pierwsza rzecz, to określenie tego, co jest stałe i nie podlega negocjacjom. Na przykład niezbędne i stałe w funkcjonowaniu dziecka jest to, że powinno zjadać śniadania. To, co zjada na śniadanie jest już jego decyzją, ale sam posiłek jest zasadą. Zasadą jest to, o której młody człowiek idzie spać. Ale już nie ingerujemy w to, jaką piżamę wybierze. Zasadą jest ilość czasu spędzanego przed telewizorem lub przy komputerze – bez ingerowania, jaki to program czy gra – również w granicach dostosowania treści do wieku dziecka.

Więc granica nie dotyczy wszystkiego, dotyczy tylko i wyłącznie tych rzeczy, na których mi jako dorosłemu zależy z punktu widzenia rozwoju zdrowia mojego dziecka. Istotne jest również to, że zasady wynikają z ogólnych norm funkcjonowania społecznego.

Zasady i nagrody.

W związku z tym, że dzieci lepiej się uczą na nagrodach niż na konsekwencjach we wprowadzaniu zasad niezwykle ważne są nagrody.
Bardzo istotne jest zatem, żeby pokazywać jakie nagrody, również społeczne młody człowiek otrzymuje, gdy przestrzega norm, zasad, granic.

Nagroda to przede wszystkim nagroda słowna, pochwała. To jest informacja o tym, co robisz i w związku z tym, jak odpowiedzialnie się zachowujesz. Pochwała jest najczęstszym narzędziem wzmacniania młodych ludzi i najczęstszą nagrodą. Ale może to być również dodatkowy czas na przyjemności, np. wydłużenie czasu gry na komputerze, bądź  danie dziecku dodatkowego przywileju. Istotne jest również to, żeby pamiętać, iż nagrody są skuteczne tylko i wyłącznie wtedy, kiedy system przywilejów pozostawia pewien niedosyt. Bo jeżeli dziecko ma absolutnie wszystko, ma dostęp do mediów, do słodyczy i do wszystkich innych przywilejów w sposób nieograniczony, to bardzo trudno będzie nam wygenerować nagrodę, która będzie dla niego atrakcyjna. Jednocześnie nagroda nie może być przekupstwem, nie może być stosowana jako zapobieganie trudnemu zachowaniu.
Czyli jeśli teraz nie będziesz krzyczał albo jeśli teraz nie zdemolujesz pokoju, to dostaniesz dodatkowy czas przed telewizorem. To nie jest informacja o tym, że przestrzegamy zasad. To jest informacja o tym, że jeżeli dostatecznie zdenerwujesz mamę swoją złością, to będzie skłonna przekroczyć kolejne granice i dać ci coraz więcej swobody w tym czego potrzebujesz.

 

Pamiętajmy zatem, że w procesie wychowywania dzieci granice pełnią kluczową rolę, umożliwiając dzieciom zrozumienie otaczającego świata i rozwijanie umiejętności samodzielnego funkcjonowania.

 

Opracowała: Monika Gumbisz

 

 Dlaczego warto czytać książki dzieciom?

Dlaczego powinniśmy czytać książki naszym pociechom? Wiele się mówi na temat zalet wspólnego czytania. Liczne kampanie społeczne, które nawołują do takiego spędzania czasu z dzieckiem sprawiły, że hasła „warto czytać dzieciom” stały się poniekąd truizmem. Kiedy coś jest oczywiste, staje się mniej zauważalne    i niestety w konsekwencji rzadziej praktykowane. Należy więc wciąż przypominać o walorach wspólnego czytania.

Pojawia się pytanie kiedy zacząć czytać dziecku? Badania pokazują, że jak najwcześniej. Dziecko nigdy nie jest za małe by mu czytać. Już w brzuchu mamy przyzwyczaja się do jej głosu. Gdy przyszła mama czyta na głos książkę lub wiersz, maluch po narodzeniu rozpoznaje słyszany wcześniej tekst. Jak widać, już niemal od poczęcia można kształtować literacki gust.

Kiedy niemowlak pojawi się na świecie zyskujemy wiele okazji, by zaszczepić w nim miłość do literatury. Odpowiednio dobrana książka, wykorzystywana w wielu codziennych sytuacjach przyniesie mnóstwo korzyści, wpływających na prawidłowy rozwój dziecka.

Każdy rodzic pragnie dla swojego dziecka jak najlepiej. Chce wychować go na szczęśliwego, mądrego człowieka angażując w to swój czas i pieniądze. Istnieje prosty , dostępny i bardzo skuteczny sposób na wspomaganie rozwoju swojej pociechy. Jest to czytanie dziecku książek od pierwszych dni życia.

Codzienne głośne czytanie dziecku jest czynnością niezwykle cenną, niemalże magiczną, zaspokaja bowiem wszystkie emocjonalne potrzeby dziecka, wspiera jego rozwój społeczny, psychiczny i intelektualny. Jest też jedną z najskuteczniejszych strategii wychowawczych jakie do tej pory wymyślono. Według badań wystarczyć czytać dziecku 20 minut dziennie, by mogło ono prawidłowo kształtować swoją osobowość, rozwijać się intelektualnie, emocjonalnie i społecznie.

A oto najważniejsze korzyści płynące z czytania dzieciom książek:

  • Budowanie silnej więzi emocjonalnej z dzieckiem- maluch, któremu rodzice czytają bajkę przytulając go, głaszcząc, poświęcając swój czas czuje się przede wszystkim bezpieczny i kochany. To z kolei warunkuje jego prawidłowy rozwój emocjonalny. Mocna i silna więź z rodzicami daje solidny fundament na całe życie oraz stanowi ochronę przed złymi wpływami, na które dziecko jest w dzisiejszych czasach może być narażone.

  • Rozwijanie umiejętności językowych i komunikacyjnych- głośne czytanie dzieciom stymuluje prawidłowy rozwój mowy, wzbogacanie ich słownika zarówno czynnego jak i biernego. Książki skłaniają do samodzielnego myślenia, analizowania czy też wyciągania wniosków. Przekładając to na praktyczne aspekty życiowe- dzieci szybciej uczą się czytać, bo są oswojone z literkami, potrafią prowadzić swobodne i ciekawe rozmowy wypowiadając się w sposób logiczny i bardzo obrazowy.

  • Pobudzanie i rozwój wyobraźni- czytanie ciekawych historyjek powoduje ,że dziecko ma możliwość przenieść się w swój wyimaginowany świat i wytworzyć w głowie różnego rodzaju obrazy, postaci etc. Pobudza w ten sposób pamięć i wyobraźnię, dokonuje też konfrontacji informacji, które już posiada z nowymi „wyczytanymi” w bajce.

  • Rozwój empatii- czytanie książek uwrażliwia – przeżywając losy bohaterów, dziecko lepiej rozumie własne uczucia, nazywa je i wie jak można je wyrażać. Dowiaduje się też sporo o świecie – bo poznaje to, czego np. samo nie może doświadczyć. Czytanie odpowiednio dobranych książek pomaga rodzicom w wychowaniu, ułatwia przekazanie wartości moralnych, postaw godnych naśladowania.

  • Pomoc w trudnych sytuacjach-  bajka, którą rodzice przeczytają dziecku może mieć działanie terapeutyczne. Cechą charakterystyczną wszystkich bajek terapeutycznych jest to, że bohater znajduje się w trudnej sytuacji i przeżywa lęk, a wprowadzone postacie bajkowe umożliwiają redukcję tego lęku- bohater uczy się nowych, skutecznych sposobów działania. To z kolei może być drogowskazem dla dziecka w momencie, gdy samo znajdzie się w obliczu problemu. Czytając dziecku można więc dać mu też gotowe wzorce zachowania się, szczególnie w trudnych sytuacjach.

  • Budowanie poczucia własnej wartości- czytając dziecku, trzeba chcąc nie chcąc , poświęć swój czas i uwagę. To z kolei stwarza dziecku okazję do przytulenia, rozmowy i  „zawłaszczenia” rodzica tylko dla siebie. Maluch czuje się wtedy ważny, potrzebny, bezpieczny i kochany, a to bez wątpienia najlepsza baza do budowania i wzmacniania poczucia własnej wartości.

    • Poszerzanie wiedzy-  pozycje które rodzice czytają swoim pociechom mają niewątpliwie walor edukacyjny, pobudzają jego ciekawość i zainteresowanie różnymi dziedzinami życia. Aktywne śledzenie losów bohaterów uczy myślenia logicznego, przyczynowo -skutkowego oraz krytycznego. Poprawia się też koncentracja i wydłuża przedział uwagi. Dziecko zdobywa wiedzę o samym sobie i doskonale uczy się odróżniać dobro od zła. Kształtuje też na całe życie nawyk czytania i zdobywania wiedzy.

    Codzienne czytanie dzieciom dla ich przyjemności ma o wiele więcej zalet. Dzieci, którym rodzice czytają lepiej radzą sobie   z problemami i zagrożeniami współczesnego świata, rzadziej prezentują postawy agresywne, destrukcyjne i antyspołeczne.

    Czytając dzieciom codziennie- wychowamy czytelników- czyli ludzi lepiej wykształconych, bardziej kulturalnych, szczęśliwych, którzy żyją lepiej, zdrowiej bo podejmują w życiu mądrzejsze decyzje.

    Warto więc uczynić z czytania codzienny rytuał. Szczególnie w dobie, smartfonów, tabletów, gier komputerowych i bajek w telewizji jest to kluczowe dla prawidłowego rozwoju naszych pociech.

  

 

Koncentracja uwagi u dziecka w wieku przedszkolnym

Koncentracja jest umiejętnością którą można rozwinąć poprzez odpowiednie ćwiczenia.

Zadajemy sobie pytanie: Dlaczego warto ją ćwiczyć i rozwijać? Ponieważ koncentracja jest kluczem do lepszej pamięci, efektywnej nauki, pracy ,osiągania sukcesów życiowych a nawet zdrowia zarówno psychicznego jak i fizycznego. Koncentracja, to umiejętność skupienia i utrzymywania uwagi na ściśle określonych zadaniach czy zagadnieniach. Umiejętność ta rozwija się stopniowo w toku życia dziecka. Dziecko w wieku 2- 4 lat potrafi skupić uwagę na okres 5 - 15 minut, w wieku 5 - 6 lat na około 20 - 30 minut, w momencie rozpoczęcia nauki okres ten stopniowo się wydłuża.

Koncentracja uwagi u dzieci jest selektywna i krótkotrwała. Małym dzieciom trudno skupić się dłużej na jednym zadaniu, chyba że stanowi to przedmiot ich zainteresowania. Wówczas mogą „oddać się bez reszty” wykonywaniu jednej czynności.

Co wpływa na koncentrację?

  • Dystraktory – to wszelkiego rodzaju bodźce, które odciągają naszą uwagę od tego, na czym chcemy być skupieni np. hałas, jaskrawe kolory w pokoju, włączony telewizor lub radio, nasze własne myśli itp. Starajmy się ich unikać.
  • Motywacja i pozytywne nastawienie – warunek konieczny do włożenia wysiłku w realizację (szczególnie trudnego) zadania.
  • Przerwy – nawet krótki odpoczynek pozwoli na efektywniejszy powrót do zadania.
  • Dieta – należy pamiętać o zdrowym odżywianiu i piciu odpowiedniej ilości wody.
  • Sen – kiedy jesteśmy wyspani i wypoczęci, osiągamy lepsze efekty.
  • Ćwiczenia – koncentrację można usprawniać dzięki odpowiednim ćwiczeniom.

Przykłady ćwiczeń dla dzieci

  • Układanie puzzli.
  • Wskazywanie części ciała. Nazywamy szybko i wskazujemy na sobie części ciała. Dziecko ma robić to samo na sobie. Dla zmylenia co jakiś czas wskazujemy część ciała inną, niż wymieniamy – zadaniem dziecka jest wskazywać prawidłowo na podstawie usłyszanej instrukcji słownej.
  • Powtarzanie usłyszanego rytmu. Dziecko ma za zadanie wysłuchać rytmu zademonstrowanego przez osobę dorosłą (np. za pomocą cymbałków, bębenka lub klaśnięciami), a następnie wystukać go samodzielnie.
  • Odgadywanie kształtów. Rysujemy na plecach dziecka figury geometryczne lub proste obrazki. Dziecko ma za zadanie odgadnąć rysunek lub narysować odpowiedź na kartce (starszym dzieciom można pisać literki i proste słowa).
  • Znikający przedmiot. Rozkładamy przed dzieckiem, w jednej linii, kilka przedmiotów. Dajemy mu chwilę na dokładne przyjrzenie się kolejności ich ułożenia. Zasłaniamy dziecku oczy, a następnie zabieramy jeden z nich. Zadaniem dziecka będzie odgadnąć, który przedmiot został zabrany. Można również zmienić kolejność przedmiotów.
  • Ćwiczenia z zakresu kinezjologii edukacyjnej metodą Paula Dennisona (są to proste ćwiczenia fizyczne wymagające skupienia i doskonalące pracę mózgu).
  • Rymowanki – nauka krótkich rymowanych wierszyków, wyliczanek, również z wprowadzaniem towarzyszących temu gestów.
  • Rozwiązywanie krzyżówek, rebusów, zadań typu: znajdź 10 szczegółów, którymi różnią się obrazki, układanie puzzli, itp.
  • Zabawa w „automatycznego pilota” – dziecko z zawiązanymi oczami musi przejść przez pokój, omijając rozłożone na dywanie przeszkody, kierując się jedynie wskazówkami rodzica: np. „zrób 2 małe kroki w przód, zatrzymaj się, obróć się w miejscu w lewo i przejdź dwa tip-topki, zatrzymaj się i obróć się w prawo…”
  • Gry „papierowe” np. statki, kółko i krzyżyk, państwa-miasta.
  • Gry planszowe, szczególnie warcaby, szachy oraz „chińczyk”.
  • Zabawy typu „labirynt”, które przy okazji rozwijają grafomotorykę.

 

„Dlaczego dzieci kłamią?”

Wielu dorosłych zastanawia się, dlaczego dzieci kłamią i co wtedy robić. Odpowiedź na to pytanie wymaga dobrego, czasem wręcz detektywistycznego rozpoznania przyczyn kłamstwa i funkcji, jaką może ona pełnić w życiu dziecka oraz w konkretnej sytuacji.

Dlaczego dzieci kłamią?

Zwykle dzieci i nastolatki kłamią, żeby zadbać o jakąś ważną dla siebie sprawę i sięgają po tę strategię albo świadomie (w obawie przed konsekwencją prawdy) albo mniej świadomie.

W tej drugiej sytuacji często są przedszkolaki, które przed 5 rokiem życia mogą mieć rozwojową trudność z odróżnieniem tego, co jest fantazją od tego, co jest realnością.

W jakim wieku dzieci zaczynają kłamać?

Dzieci zaczynają kłamać stosunkowo wcześnie w życiu, zazwyczaj w wieku około 2-3 lat. Jednak na tym etapie kłamstwa są zwykle proste i łatwe do zidentyfikowania.

Czasem kłamstwa przedszkolaków są efektem uczenia się i poznawania różnych zjawisk na poziomie umysłowym, np. tego, czym są i jak działają zasady i co może się stać, kiedy będziemy je naruszać albo zmieniać. Kłamstwo ma wówczas charakter eksperymentu.

Częstą przyczyną kłamstw, obserwowaną już u przedszkolaków i rozwijającą się w kolejnych latach, jest chęć zadbania o rozmaite potrzeby. Czasem będzie to potrzeba autonomii, w ramach której dzieci mówią, że coś już umieją, tylko po to, żeby uczyć się według własnego planu.

Czasem potrzeba prywatności, kiedy zdawkowo albo mijając się z prawdą odpowiadają na pytania typu “co było na obiad?” albo “z kim tam byłeś?”. Innym razem może to być potrzeba relacji, w której wydaje nam się, że dzieci kłamią w żywe oczy przeciwko nam, podczas gdy one nie chcą ryzykować, że coś się między nami popsuje albo że stracimy do nich zaufanie.

Bywa też tak, że dzieci i nastolatki kłamią, bo boją się powiedzieć prawdę i chcą uniknąć konsekwencji ze strony dorosłych. Zdarza im się wówczas nie tylko budować opowieść z danej sytuacji na nowo, ale też przerzucać winę na inną osobę, fabrykować domowe dowody, kłamać dla potencjalnych korzyści, np. towarzyskich albo materialnych.

 

Jak reagować na kłamstwa dziecka?

Zanim zaczniemy zastanawiać się, jak oduczyć dziecko kłamać, warto przyjrzeć się temu, co robimy na co dzień, żeby wspierać mówienie prawdy i budować z dzieckiem relację opartą na zaufaniu. Poza spędzaniem czasu, rozmowami i wspólnymi aktywnościami, zaufanie dzieci wobec dorosłych buduje każda sytuacja, w której dzieci mogą liczyć na nasze wsparcie, kiedy im trudno, ale też każda, w której dajemy im szansę do realizacji wyzwań na miarę ich aktualnych możliwości.

Co robić, gdy dziecko kłamie?

Tym, co pomaga na gorąco, kiedy zauważymy, że dziecko albo nastolatek kłamie, będzie zrobienie kroku wstecz i wyjście z pozycji sędziego na rzecz pozycji ciekawości. 

Jeśli dziecko przyznało się do kłamstwa, dobrze podkreślić, że to ważne, że mówi i że jest bezpieczne, że chcemy je usłyszeć i poszukać rozwiązania. Czasem pomocne będzie zadanie pytania “Opowiesz mi, jak to pamiętasz?” zamiast oskarżeń, wypytywania, etykietowania i wyroków.

Lot w przyszłość, w której martwimy się “co z dziecka wyrośnie” warto zastąpić działaniem “tu i teraz” i gotowością do usłyszenia dziecka. Uwzględniając treść danego kłamstwa, potencjalne konsekwencje, a także wiek dziecka, możemy po wysłuchaniu przejść do rozwiązań.

Przedszkolakowi warto jest podpowiedzieć scenariusz i pomóc mu naprawić szkodę, jeśli taka zaistniała, np. “Zabrałeś to autko, bo Ci się spodobało. Chcę, żeby wróciło do Asi, pójdziemy je oddać, będę przy Tobie”.

Dziecko w wieku szkolnym i nastolatka możemy już zapytać “Jak chcesz to naprawić? Czy mogę Ci jakoś pomóc?”. Jeśli kłamstwo dotyczy też nas, dorosłych, dobrze jest dać znać, że to było dla nas trudne i że zachowanie dziecka (nie dziecko, ale jego zachowanie) nas zezłościło albo zasmuciło.

Takie komunikaty warto budować wychodząc od troski “Zależy mi, żebyśmy się dogadywali”, a nie od władzy i straszenia.

 

Czy możemy oduczyć dzieci kłamania?

Na koniec, chcąc oduczyć dziecko i nastolatka kłamania, warto przyjrzeć się sobie i temu, co na co dzień modelujemy w swoich postawach i zachowaniu. Jak często sami kłamiemy, czasem niewinnie? Ile razy zapraszamy do tego dziecko mówiąc np. “jak babcia będzie pytać, to w niedzielę masz mecz”? A ile razy zdarza nam się pokazać, na swoim przykładzie, jak można po sobie i swoim kłamstwie zrobić porządek i oczyścić sytuację?

Podsumowując, kłamstwa dzieci są częścią ich rozwoju i pojawiają się już we wczesnym dzieciństwie. Warto zrozumieć, że kłamstwa dziecięce mogą mieć różne motywacje i konteksty.

Najważniejsze jest budowanie z dzieckiem relacji opartej na zaufaniu poprzez wspólne spędzanie czasu, rozmowy i wsparcie w trudnych sytuacjach. Reagując na kłamstwo dziecka, warto wyjść z pozycji oskarżyciela i zastanowić się, co skłoniło dziecko do kłamstwa oraz jak można pomóc mu naprawić sytuację.

Oduczenie dziecka kłamania wymaga również od nas, dorosłych, refleksji nad własnymi postawami i zachowaniami. To, co modelujemy w codziennym życiu, może mieć wpływ na zachowanie naszych dzieci. Budowanie uczciwości i zaufania powinno być procesem, w którym wszyscy uczestniczymy.

Autor: Anita Janeczek-Romanowska, psycholog dziecięcy

 

 

 

 

 

 

2024 © Przedszkole nr 1 w Jędrzejowie All Rights Reserved.