ul. Mieszka I 9,
28-300 Jędrzejów

 

 

 

ADAPTACJA DZIECKA DO PRZEDSZKOLA

 

Adaptacja to przystosowanie dziecka do środowiska przedszkolnego.

Jest ona procesem długotrwałym, złożonym i wielostronnym. Dziecko w tym czasie potrzebuje czasu, cierpliwości i zrozumienia zarówno od rodziców jak i nauczycieli, aby móc przystosować się do nowej dla niego sytuacji.

Trzylatki słabo orientują się w przestrzeni, a jeszcze gorzej w czasie

Przedszkole to dla nich zupełnie nowe miejsce, gdzie muszą przebywać długo, a nawet bardzo długo.

Lęk, który czują skutecznie blokuje chęć poznawania nowego miejsca i nowych kolegów i koleżanek. Właśnie dlatego trzylatek w pierwszych dniach pobytu w przedszkolu może nie zwracać uwagi na to, co znajduje się wokół niego. Cały jest bowiem skoncentrowany na tym, aby jakoś opanować swe emocje. Tak małe dzieci wyjątkowo często i długo rozpaczają, gdy muszą w przedszkolu jeść i spać. Są to dla nich sytuacje domowe, w czasie których Rodzice szczególnie się nimi zajmują. Dzieci często też boją się, że prześpią przyjście Mamy lub Taty. Na szczęście Rodzice mogą przygotować swoje dziecko na przyjście do przedszkola i sprawić, by było ono łatwiejsze i mniej stresujące.

Najważniejszym dla Rodziców powinno być zrozumienie i poczucie bezpieczeństwa dziecka. Wyobraźcie sobie państwo co czuje dziecko, które nagle, z dnia na dzień zostaje przekazane do rąk obcych osób. Nowe miejsce! Nowi ludzie! Nowe zasady! Brak rodziców! Brak orientacji w czasie i terenie! Hałas! Zamieszanie! Mnóstwo kolorów, dźwięków, zapachów, poleceń! Nic dziwnego, że dla wielu dzieci jest to naprawdę bardzo trudny moment. Jak możemy zatem – jako Rodzice – im pomóc?

Oto kilka rad:

 Jak przygotować dziecko do przedszkola?

 

  • Zrób z dzieckiem zakupy do przedszkola, przygotujcie wspólnie całą potrzebną wyprawkę – kapcie, worek, książeczki, pościel
  • Mów o przedszkolu, czytajcie książki, które pomagają oswoić temat adaptacji, poznajcie razem drogę z przedszkola do domu, pokaż plac zabaw, weź udział w zajęciach adaptacyjnych, jeśli to możliwe poznaj kolegów, którzy też idą do tej samej grupy;
  • Przygotuj wygodne ubranie, tak by nie miało kłopotu przy wkładaniu, zapinaniu;
  • Nie obiecuj dziecku nagrody, za to, że pójdzie do przedszkola
  • Mów językiem pozytywów: życz dziecku dobrej zabawy w przedszkolu, miłego dnia, zachęć do zbudowania wielkiej wieży z klocków.
  • Unikaj komunikatów, które budują strach albo przekonanie, że przedszkole to nieprzyjemne, groźne miejsce: “Nie bój się”, “Przykro mi, ale muszę iść”;
  • Daj sobie i dziecku czas: na spokojne ubranie się, na rozmowę przed przedszkolem, na uspokojenie się w domu,
  • Stopniuj czas pobytu dziecka w przedszkolu – na początku niech dziecko spędza
    w przedszkolu tylko kilka godzin;
  • Daj dziecku “kawałek domu” – dzięki ulubionej zabawce dziecko poczuje się lepiej, przypilnuj jednak, żeby był to pluszak, kocyk czy miękka lalka, a nie malutki ludzik LEGO, czy resoraczek którego zgubienie jest bardzo łatwe i będzie kolejnym stresem i nieszczęściem dla dziecka;
  • Poświęć dziecku więcej czasu niż zwykle. Okazuj zainteresowanie, miłość, czułość. Częściej pójdź z nim na spacer, poczytaj ulubioną bajkę, pobaw się w ulubioną zabawę. Spytaj: Czym się bawiłeś? Jak ma na imię twój kolega? Jeśli dziecko będzie opowiadało co działo się w przedszkolu, koncentruj się na jego samopoczuciu, relacjach z kolegami i podejmowanych zabawach.
  • Ściśle współpracuj z nauczycielem. Relacje oparte na wzajemnym zaufaniu przyniosą oczekiwane rezultaty.
  • Nie porównuj dziecka i jego reakcji z zachowaniem innych przedszkolaków czy starszego rodzeństwa. Radzenie sobie ze stresem adaptacyjnym jest sprawą indywidualną i u każdego malucha może przebiegać inaczej.

Proces adaptacji może trwać od kilkunastu dni do kilku miesięcy. Daj dziecku tyle czasu, ile będzie potrzebowało, aby przystosować się do nowych warunków. Uniezależnienie się od najbliższych i nawiązanie pozytywnych relacji w nowym, przedszkolnym środowisku są osiągnięciem rozwojowym dziecka, na które warto czekać.

 Jak pożegnać się z dzieckiem?

Krótko! I nie chodzi o to, żeby zapłakane dziecko przekazać nauczycielowi wołając “Pa!”. Porozmawiaj z dzieckiem przed wejściem do przedszkola, ustalcie wspólnie co się wydarzy, na przykład: “Wejdziemy razem, poczekam aż przebierzesz buty, potem przybijemy żółwika i ruszysz do zabawy”.

Jako nauczycielka obserwowałam i proponowałam wiele rozwiązań. Jednak w ogromnej większości przypadków najlepiej działa skrócenie pożegnania przed samą salą. Długie dyskusje w drzwiach sali, przedłużane uściski, pożegnania i powroty, sprawiają, że sytuacja staje się trudna dla wszystkich – rodzica, dziecka oraz nauczyciela. Dziecko, choć malutkie, będzie próbowało wykorzystać wszystkie możliwe sposoby, by zatrzymać rodzica i takie przedłużanie potęguje tylko stres i nadzieję na to, że jakimś cudem rodzic jednak zostanie. Co więc zrobić?

 Poranna rutyna

Warto umówić się z dzieckiem na sposób pożegnania i potem trzymać się przyjętej zasady. To może być cokolwiek, co odpowiada rodzicowi i dziecku, na przykład, kiedy dziecko jest już przebrane „buziak, przytulas i zmykaj do zabawy!”. Pierwszego dnia ciężko mówić o rutynie, ale po jakimś czasie dziecko zacznie się przyzwyczajać, a rozstanie będzie łatwiejsze.

 Pozytywne komunikaty

Kiedy mówimy dziecku „Nie bój się!”, to właściwie uświadamiamy mu, że jest coś czego może się bać. Strach w naszym głosie, żal i współczucie nieświadomie sprawiają, że dziecko utwierdza się w przekonaniu, że dzieje mu się krzywda. „Będzie fajnie! Miłej zabawy! Baw się dobrze! Miłego dnia!” – te słowa wypowiedziane z uśmiechem pomogą dziecku pozytywnie nastawić się do nowej sytuacji.

 Mówienie prawdy

Kiedy mówimy: „Mamusia pójdzie na chwilę do samochodu i za chwilkę wraca”, oszukujemy, a dziecko szybko się zorientuje, że nie może ufać rodzicowi. Brak zaufania do rodzica przekłada się na brak poczucia bezpieczeństwa i brak zaufania wobec nowej pani co przedłuża proces adaptacji dziecka. Co warto powiedzieć? „Przyjdę po Ciebie zaraz po pracy!”, “Przyjdę po Ciebie po obiedzie!” – szczególnie ta druga wersja jest pomocna dla dziecka, obiad jest bowiem konkretnym punktem w czasie i dziecko szybko odkryje, że Mama (lub Tata!) mówi prawdę, jest punktualna, więc może być spokojne.

 Cierpliwość i wrażliwość

Okres adaptacyjny potrafi być burzliwy i długi. Wiele zależy od rodzica i nauczyciela, ale jeszcze więcej od wrażliwości dziecka, która jest od nas niezależna. Warto więc uzbroić się w cierpliwość, pozytywnie nastawić i być wsparciem dla malucha. Krzyki i negatywne komunikaty wypowiadane w szatni (np. „Jak nie przestaniesz płakać, to zabieram misia do domu”) tylko pogarszają sytuację.

 Wejście do sali na własnych nogach

To bardzo ważne, by dziecko weszło do sali na własnych nogach, a nie na rękach rodzica. Moment „wyrywania dziecka” z objęć Rodzica jest nieprzyjemny dla każdej ze stron – dziecka, rodzica oraz nauczyciela. Dziecko zaczyna widzieć w nauczycielu osobę, która siłą odbiera je Mamie bądź Tacie, niczym okrutny porywacz. Dużo przyjemniej dla nauczyciela i dziecka przejąć rączkę dziecka i uściskać je od wejścia. Ten drobny gest buduje zaufanie dziecka do nowej znaczącej osoby dorosłej w jego życiu.

 Każde działanie powinno być dostosowane do dziecka

Pamiętajcie państwo, że pierwszeństwo nad wszystkim ma to, co wy wiecie o dziecku. Dziecko ma wysoki poziom lęku? Jest nieufne w kontakcie? Ma problemy adaptacyjne wynikające ze spektrum? Dostosujcie swoje działania do dziecka – w końcu to Wy znacie je najlepiej.

Przede wszystkim jednak pamiętajcie, że każde dziecko przechodzi proces adaptacji w swoim tempie i na swój sposób. Rolą Rodzica jest przygotowanie dziecka i wsparcie oraz towarzyszenie mu w tym intensywnym czasie, a także tworzenie obrazu przedszkola jako bezpiecznego miejsca, gdzie dziecko może czuć się spokojne i swobodne. Może się także okazać, że wszystkie te trudności nie będą miały miejsca, a sam pobyt naszego dziecka w przedszkolu od pierwszego dnia będzie wspaniałą zabawą i mile spędzonym czasem.

 

 

 Dlaczego warto czytać książki dzieciom?

Dlaczego powinniśmy czytać książki naszym pociechom? Wiele się mówi na temat zalet wspólnego czytania. Liczne kampanie społeczne, które nawołują do takiego spędzania czasu z dzieckiem sprawiły, że hasła „warto czytać dzieciom” stały się poniekąd truizmem. Kiedy coś jest oczywiste, staje się mniej zauważalne    i niestety w konsekwencji rzadziej praktykowane. Należy więc wciąż przypominać o walorach wspólnego czytania.

Pojawia się pytanie kiedy zacząć czytać dziecku? Badania pokazują, że jak najwcześniej. Dziecko nigdy nie jest za małe by mu czytać. Już w brzuchu mamy przyzwyczaja się do jej głosu. Gdy przyszła mama czyta na głos książkę lub wiersz, maluch po narodzeniu rozpoznaje słyszany wcześniej tekst. Jak widać, już niemal od poczęcia można kształtować literacki gust.

Kiedy niemowlak pojawi się na świecie zyskujemy wiele okazji, by zaszczepić w nim miłość do literatury. Odpowiednio dobrana książka, wykorzystywana w wielu codziennych sytuacjach przyniesie mnóstwo korzyści, wpływających na prawidłowy rozwój dziecka.

Każdy rodzic pragnie dla swojego dziecka jak najlepiej. Chce wychować go na szczęśliwego, mądrego człowieka angażując w to swój czas i pieniądze. Istnieje prosty , dostępny i bardzo skuteczny sposób na wspomaganie rozwoju swojej pociechy. Jest to czytanie dziecku książek od pierwszych dni życia.

Codzienne głośne czytanie dziecku jest czynnością niezwykle cenną, niemalże magiczną, zaspokaja bowiem wszystkie emocjonalne potrzeby dziecka, wspiera jego rozwój społeczny, psychiczny i intelektualny. Jest też jedną z najskuteczniejszych strategii wychowawczych jakie do tej pory wymyślono. Według badań wystarczyć czytać dziecku 20 minut dziennie, by mogło ono prawidłowo kształtować swoją osobowość, rozwijać się intelektualnie, emocjonalnie i społecznie.

A oto najważniejsze korzyści płynące z czytania dzieciom książek:

  • Budowanie silnej więzi emocjonalnej z dzieckiem- maluch, któremu rodzice czytają bajkę przytulając go, głaszcząc, poświęcając swój czas czuje się przede wszystkim bezpieczny i kochany. To z kolei warunkuje jego prawidłowy rozwój emocjonalny. Mocna i silna więź z rodzicami daje solidny fundament na całe życie oraz stanowi ochronę przed złymi wpływami, na które dziecko jest w dzisiejszych czasach może być narażone.

  • Rozwijanie umiejętności językowych i komunikacyjnych- głośne czytanie dzieciom stymuluje prawidłowy rozwój mowy, wzbogacanie ich słownika zarówno czynnego jak i biernego. Książki skłaniają do samodzielnego myślenia, analizowania czy też wyciągania wniosków. Przekładając to na praktyczne aspekty życiowe- dzieci szybciej uczą się czytać, bo są oswojone z literkami, potrafią prowadzić swobodne i ciekawe rozmowy wypowiadając się w sposób logiczny i bardzo obrazowy.

  • Pobudzanie i rozwój wyobraźni- czytanie ciekawych historyjek powoduje ,że dziecko ma możliwość przenieść się w swój wyimaginowany świat i wytworzyć w głowie różnego rodzaju obrazy, postaci etc. Pobudza w ten sposób pamięć i wyobraźnię, dokonuje też konfrontacji informacji, które już posiada z nowymi „wyczytanymi” w bajce.

  • Rozwój empatii- czytanie książek uwrażliwia – przeżywając losy bohaterów, dziecko lepiej rozumie własne uczucia, nazywa je i wie jak można je wyrażać. Dowiaduje się też sporo o świecie – bo poznaje to, czego np. samo nie może doświadczyć. Czytanie odpowiednio dobranych książek pomaga rodzicom w wychowaniu, ułatwia przekazanie wartości moralnych, postaw godnych naśladowania.

  • Pomoc w trudnych sytuacjach-  bajka, którą rodzice przeczytają dziecku może mieć działanie terapeutyczne. Cechą charakterystyczną wszystkich bajek terapeutycznych jest to, że bohater znajduje się w trudnej sytuacji i przeżywa lęk, a wprowadzone postacie bajkowe umożliwiają redukcję tego lęku- bohater uczy się nowych, skutecznych sposobów działania. To z kolei może być drogowskazem dla dziecka w momencie, gdy samo znajdzie się w obliczu problemu. Czytając dziecku można więc dać mu też gotowe wzorce zachowania się, szczególnie w trudnych sytuacjach.

  • Budowanie poczucia własnej wartości- czytając dziecku, trzeba chcąc nie chcąc , poświęć swój czas i uwagę. To z kolei stwarza dziecku okazję do przytulenia, rozmowy i  „zawłaszczenia” rodzica tylko dla siebie. Maluch czuje się wtedy ważny, potrzebny, bezpieczny i kochany, a to bez wątpienia najlepsza baza do budowania i wzmacniania poczucia własnej wartości.

    • Poszerzanie wiedzy-  pozycje które rodzice czytają swoim pociechom mają niewątpliwie walor edukacyjny, pobudzają jego ciekawość i zainteresowanie różnymi dziedzinami życia. Aktywne śledzenie losów bohaterów uczy myślenia logicznego, przyczynowo -skutkowego oraz krytycznego. Poprawia się też koncentracja i wydłuża przedział uwagi. Dziecko zdobywa wiedzę o samym sobie i doskonale uczy się odróżniać dobro od zła. Kształtuje też na całe życie nawyk czytania i zdobywania wiedzy.

  • Codzienne czytanie dzieciom dla ich przyjemności ma o wiele więcej zalet. Dzieci, którym rodzice czytają lepiej radzą sobie   z problemami i zagrożeniami współczesnego świata, rzadziej prezentują postawy agresywne, destrukcyjne i antyspołeczne.

    Czytając dzieciom codziennie- wychowamy czytelników- czyli ludzi lepiej wykształconych, bardziej kulturalnych, szczęśliwych, którzy żyją lepiej, zdrowiej bo podejmują w życiu mądrzejsze decyzje.

    Warto więc uczynić z czytania codzienny rytuał. Szczególnie w dobie, smartfonów, tabletów, gier komputerowych i bajek w telewizji jest to kluczowe dla prawidłowego rozwoju naszych pociech.

  

 

 

 

2024 © Przedszkole nr 1 w Jędrzejowie All Rights Reserved.